Z tej okazji 10. rocznicy reaktywacji klubu w Pałacu Potockich we Lwowie odbyła się uroczysta gala jubileuszowa, podczas której wręczono działaczom klubu, sympatykom i kibicom, pamiątkowe medale i odznaczenia.
W uroczystości wzięli udział przedstawiciele Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP i Konsulatu Generalnego RP we Lwowie na czele z Iwoną Kozłowską, dyrektorką Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą, Katarzyną Sołek, p.o. konsula generalnego RP we Lwowie i konsulem Rafałem Kocotem, kierownikiem Wydziału Współpracy z Polakami na Ukrainie.
– Z ogromną przyjemnością przyjmowałam wyrazy uznania formułowane pod adresem konsulów, którzy dziesięć lat temu zachęcali młodych Polaków we Lwowie, żeby ponownie wskrzesić ducha Pogoni Lwów. Jako Ministerstwo Spraw Zagranicznych, wspierając działalność dzisiejszego klubu, a przede wszystkim tę edukacyjną część skierowaną na prowadzenie dziecięcej szkółki piłkarskiej, cieszymy się, że możemy mieć swój udział w tej pisanej na nowo historii lwowskiego klubu. Dzięki temu, że reaktywowany został 10 lat temu klub Pogoń Lwów, możemy tę tradycję narodową w wymiarze sportowym dalej kultywować, pielęgnować i przede wszystkim aktywizować młode środowiska na Ukrainie – powiedziała Iwona Kozłowska, dyrektor Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą MSZ.
Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzej Kraśnicki wręczył prezesowi klubu Markowi Horbaniowi złoty medal „Za zasługi dla polskiego ruchu olimpijskiego”.
– Cała uroczystość ma w sobie dużo serca i otwartości. Są tutaj przyjaciele, sympatycy oraz ci, którzy wspierają klub. Moja obecność utwierdza mnie w przekonaniu, że my w macierzy musimy więcej dawać z siebie, abyśmy mogli krzewić polskość wszędzie tam, gdzie są Polacy – zaznaczył Andrzej Kraśnicki.
Marek Horbań, prezes klubu, powiedział, że sukces Pogoni to praca wielu osób w tle, które często są niewidoczne. Klub wiele im zawdzięcza i dlatego wielu z nich zostało odznaczonych.
– Takim podziękowaniem dla mnie jest to, gdy patrzę na występy piłkarzy czy działalność innych sekcji, bo widzimy efekty naszej pracy. Cieszę się, przede wszystkim, jak grają dzieci ze szkółki piłkarskiej. Historia z kartek stała się rzeczywistością. Hasło „Było, będzie, jest – Pogoń LKS”, te barwy są u nich już faktycznie w sercu. Mają swego rodzaju zastrzyk pogończyka. To jest chyba najważniejsze. Mam nadzieję, że w przyszłości Pogoń zostanie mechanizmem utrzymania polskości we Lwowie – powiedział Marek Horbań.
Prezes lwowskiej Pogoni wręczył okolicznościowe medale i odznaczenia. Otrzymali je między innymi zasłużeni dla klubu byli konsulowie we Lwowie Grzegorz Opaliński, Jacek Żur i Marcin Zieniewicz, Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankiwsku, przyjaciele, zasłużeni działacze, zawodnicy i sponsorzy. Wśród nich znalazł się również Kurier Galicyjski.
Otrzymał odznaczenie także Paweł Winiarski, który strzelił pierwszą bramkę 10 października 2009 roku w towarzyskim meczu we Lwowie z Polonią Chmielnicki. Tego dnia odbyła się oficjalna inauguracja klubu, który został zarejestrowany w sierpniu, dzięki wsparciu Konsulatu Generalnego RP we Lwowie i fundacji Semper Polonia. Klub reaktywowano z inicjatywy polskiej młodzieży ze Lwowa.
– Graliśmy ostatkiem sił. Dotrwaliśmy do drugiej połowy i gdy strzeliłem drugiego gola, to nawet nie miałem siły, by opuścić boisko. Tak miałem wyczerpany organizm – wspominał zwycięstwo sprzed 10 lat Paweł Winiarski.
Jadwiga Fajfer, wiceprezes katowickiego oddziału Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, została odznaczona medalem za wieloletnie wsparcie i pomoc dla lwowskiej Pogoni.
– Prezesa Marka Horbania znam od dziecka i jestem z niego dumna. Patrząc na całą galę pomyślałam, że działacze klubu są szczęściarzami. Są widoczne sukcesy i to jest to szczęście, bo człowiek coś osiągnął. Tutaj tak daleko od Polski jest Polska – powiedziała Jadwiga Fajfer.
W czasie gali odbył się przedpremierowy pokaz filmu Studia Filmowego Lwów poświęcony lwowskiemu klubowi. Autorem dokumentu jest nasz kolega redakcyjny Eugeniusz Sało, który od początków reaktywacji działa w Pogoni.
Uroczystej gali towarzyszył także koncert fortepianowy Pawła Kowalskiego, który również został odznaczony medalem Pogoni Lwów.
– Jestem fanem Pogoni od zawsze, jako zjawiska historycznego i sentymentalnego. A reaktywację uważam za rodzaj cudu na jawie. W tym roku dostałem dwa medale i oba wpiszę sobie do życiorysu. Jeden to Gloria Artis – Zasłużony dla Kultury Polskiej, a drugi od Pogoni Lwów. Wpiszę to w jednym zdaniu w swoim życiorysie. Będzie to świetnie brzmiało. Kiedyś przeczytałem książkę Anny Fastnacht-Stupnickiej „Zostali we Lwowie”. Moim zdaniem działalność Marka Horbania i całej ekipy Pogoni Lwów bardzo pasuje do treści tej książki. Chyle czoło przed wszystkimi, którzy w ten sposób starają się na tych terenach utrzymać polskość – powiedział pianista Paweł Kowalski.
Na zakończenie wystąpił Lwowski Kabaret Artystyczny „Czwarta Rano”. Odbyło się również niezwykłe wykonanie hymnu Pogoni Lwów. Polski pianista i polsko-ukraiński kabaret wykonali razem ten utwór. Gala odbyła się 28 września we Lwowie.
LKS Pogoń Lwów powstał w 1904 roku i działał do 1939 roku. Przed wojną piłkarze Pogoni czterokrotnie zdobywali tytuł mistrza Polski. Niestety historia klubu została brutalnie przerwana w 1939 roku… Dopiero po 70 latach w 2009 roku udało się reaktywować lwowską Pogoń. Obecnie klub gra w Premier Lidze obwodu lwowskiego (III liga). Od 2010 roku działa dziecięca szkółka piłkarska Pogoni Lwów.
Eugeniusz Sało, Wojciech Jankowski, Karina Wysoczańska
Fot. Karina Wysoczańska