Oficjalna strona Klubu

LKS „Pogoń” Lwów dwa lata po reaktywacji – wywiad z Markiem Horbaniem, prezesem klubu

LKS „Pogoń” Lwów dwa lata po reaktywacji – wywiad z Markiem Horbaniem, prezesem klubu

  

               Jak ocenia Pan zakończony właśnie, drugi po reaktywacji, sezon „Pogoni” Lwów?

 Marek Horbań: Miniony sezon możemy zdecydowanie zaliczyć na plus. Przede wszystkim udało nam się wystartować w rozgrywkach ligowych, mimo ogromnych problemów finansowych, które pojawiły się tuż przed początkiem sezonu, gdy jeden ze sponsorów wycofał się ze współpracy z klubem. Tym samym zagrożone zostało dalsze istnienie „Pogoni”. Okres przygotowawczy, można powiedzieć, że wykorzystaliśmy w stu procentach. Sekcja piłkarska przeprowadziła dokładną selekcję, w wyniku której ze stu dwudziestu osób pozostało w pierwszym składzie dwadzieścia, z którymi od tego czasu zaczęliśmy pracować. Udało nam się także sformować dwie grupy juniorskie. Latem przeprowadziliśmy dwa obozy przygotowawcze dla piłkarzy, które dały dobre efekty. Ważną kwestią jest również czasowe rozwiązanie problemu własnego boiska. Udało nam się właśnie podpisać umowę wynajmu z Politechniką Lwowską, która jest właścicielem boiska „Trudowyje Rezerwy”. Teraz wiemy na pewno, że następne mecze „Pogoń” zagra już na nowym boisku. Zarząd Politechniki Lwowskiej jest bardzo przychylny dla naszego klubu, myślę, że będzie to długotrwała współpraca. Nie oznacza to jednak, że za to boisko nie musimy już płacić – LKS „Pogoń” Lwów bierze na siebie zobowiązanie opłaty za wynajem oraz utrzymania tego boiska w dobrym stanie technicznym, zasiewania trawy itp. Będziemy mieć również do dyspozycji potrzebne pomieszczenie, wiec warunki dla piłkarzy będą dobre.

 

·               Co według Pana można uznać za największy sukces sezonu?

M. H. : Największym sukcesem tego sezonu był występ juniorów, którzy zdobyli tytuł wicemistrzów IV Ligi Obwodowej. Możemy również być dumni ze stabilnej gry składu podstawowego. Warto przypomnieć, że „Pogoń” Lwów po raz pierwszy od reaktywacji grała w tak wysokiej, czwartej lidze, i choć pierwsze występy świadczyły o lepszej formie „Pogoni”, niestety zadecydował brak doświadczenia. W efekcie, siódme miejsce, w środku tabeli, uważam za dobry wynik. Również Szkółka Piłkarska „Pogoni” Lwów dała nam wiele powodów do dumy swoimi występami. Choć szkółka jeszcze nie brała udziału w rozgrywkach ligowych, jednak reprezentowała nasz klub na kilku międzynarodowych turniejach, na których zajmowała wysokie miejsca, a na Mini Euro 2011 w Suwałkach zajęła piąte miejsce wśród zawodowych szkółek piłkarskich. Sekcja kolarska natomiast kontynuowała rajdy i gry uliczne z lat poprzednich, promując „Pogoń” w środowisku miejscowym, co również nas cieszy.

·         Jak klub poradził sobie z problemami finansowymi? Jaka jest obecnie sytuacja klubu?

M. H .: Jesteśmy bardzo wdzięczni organizacjom i stowarzyszeniom, które odpowiedziały na nasz apel i pomogły zebrać fundusze konieczne do wystartowania w rozgrywkach ligowych. Głównie Stowarzyszeniu Kibiców Legii Warszawa i Stowarzyszeniu Kibiców Śląska Wrocław, którzy zebrali środki, będące zastrzykiem finansowym koniecznym dla przetrwania w tak ciężkim czasie. Przede wszystkim jesteśmy wdzięczni spółce PKP Cargo, która została strategicznym sponsorem „Pogoni”. W tym sezonie budżet został wykonany w osiemdziesięciu procentach. Oznacza to, iż z wielu planów musieliśmy zrezygnować. Jestem przekonany, że sponsorzy, którzy obecnie współpracują z klubem, pozostaną z nami na przyszły sezon. Część z nich już potwierdziła swoje zainteresowanie dalszą współpracą, co do części natomiast, jestem pewny, że zrobią to niebawem. Klub jest otwarty na współpracę także z innymi sponsorami. Jesteśmy również wdzięczni osobom prywatnym, które wspomagają „Pogoń” i mamy nadzieję, że w przyszłości będą o nas nadal pamiętać.

M. H. :  W tym roku zawarliśmy trzy porozumienia o współpracy z klubami. Największą współpracę nawiązaliśmy ze Szkołą Mistrzostwa Sportowego z Krakowa, która gościła u nas we Lwowie już dwukrotnie, rozegraliśmy wspólnie mecze towarzyskie. „Pogoń” również była dwukrotnie na turniejach w Krakowie organizowanych przez SMS. Jestem przekonany, że nasza współpraca będzie się coraz lepiej rozwijać. W tym roku kontynuowaliśmy także współpracę z „Polonią” Przemyśl, z którą rozegraliśmy kilka meczy towarzyskich. Prawdopodobnie, kilku piłkarzy, którzy zakończyli już grę w „Pogoni” zagra w najbliższym czasie w „Polonii” Przemyśl. Zawarliśmy też w tym sezonie porozumienia o współpracy z MZKS „Chrobry” Głogów, oraz MKS „Strug” Tyczyn.

M. H. : Wiemy już na pewno, że zmieni się pierwszy skład „Pogoni” – kilku chłopaków ze składu juniorów zagra w składzie podstawowym, kilku zawodników natomiast opuści klub. Ważną zmianą dla klubu może być prawdopodobny udział „Pogoni” w rozgrywkach III Ligi Obwodowej. W związku ze zmianami organizacyjnymi przeprowadzanymi obecnie przez Lwowską Federację Piłki Nożnej, które zakładają rozszerzenie trzeciej ligi o cztery do sześciu drużyn, wystąpiliśmy z propozycją, aby LKS „Pogoń” Lwów zagrał w III Lidze Obwodowej. Klub jest gotowy podjąć się tego wyzwania. Obecnie, czekamy na decyzję Federacji w tej sprawie.

 M. H. : Jeśli pozwolą na to finanse, chcemy poważniej zacząć pracować z naszą Szkółką Piłkarską. Wierzymy, że w najmłodszych Pogoniarzach jest przyszłość naszego odrodzonego klubu. Chcielibyśmy rozszerzyć szkółkę o jeszcze jeden rocznik, mianowicie o sześciolatków, czyli rocznik 2005. W przyszłym roku powstanie też nowa sekcja, ale jaka, niech to na razie pozostanie tajemnicą.

M. H. : Lwowski Klub Sportowy „Pogoń” od początku pracuje nad promowaniem idei odrodzenia polskiego sportu we Lwowie. Staramy się angażować w akcje o charakterze społecznym. Jedną z takich okazji jest coroczna akcja „Światełko Pamięci dla Cmentarza Łyczakowskiego” odbywająca się pod patronatem Konsulatu Generalnego RP we Lwowie. W tym roku, po raz kolejny, zainicjowaliśmy zbiórkę zniczy wśród środowisk sportowych w Polsce, zorganizowaliśmy transport, a w Dzień Wszystkich Świętych jako wolontariusze braliśmy udział w układaniu zniczy na opuszczonych grobach Cmentarza Łyczakowskiego. Staramy się również dbać o groby przedwojennych sportowców, takich jak rodzina Kucharów czy Edmund Cenar. Przedstawiciele naszego klubu biorą również czynny udział w uroczystościach rocznicowych i innych wydarzeniach miejscowych. Współpracujemy z polskimi szkołami we Lwowie, studentami oraz mediami. Staramy się promować wiedzę o chlubnych tradycjach sportowych naszego miasta, organizując pogawędki oraz konkursy dla kibiców i sympatyków lwowskiej „Pogoni”. Z radością dostrzegamy rosnącą popularność klubu zarówno w Polsce jak i na Ukrainie.

Rozmawiała Magda Arsenicz, rzecznik prasowy LKS „Pogoń” Lwów