Niegościnny Czerwonogród
Niestety trwa fatalna seria porażek piłkarzy Dumy Lwowa, kolejna próba przełamanie niemocy w czasie wyjazdu do Czerwonogrodu nie powiodła się i Pogoń uległa miejscowemu Szachtarowi 1:2.
Jak zwykle pierwsi na murawę wyszli juniorzy. W pierwszej połowie zagrali bardzo pasywnie, czego efektem były dwie stracone bramki. W drugiej części spotkania juniorzy Pogoni zaatakowali odważniej i udało im się zdobyć bramkę kontaktową. Niestety prowadząc otwartą grę narażali się na kontry gospodarzy. Jedną z takich kontr udało się miejscowym wykorzystać i ustalić wynik spotkania na 3:1 dla Szachtara.
Seniorzy rozpoczęli spotkanie w odmłodzonym składzie na ławce rezerwowych pozostali doświadczeni Karabin i Lewczuk. Pogoń od samego początku spotkania grała piłkę ofensywną i kombinacyjną. Taka gra bardzo spodobała się zebranej na meczu publiczności i można było usłyszeć okrzyki: Brawo Pogoń! Pomimo tego, że wiele elementów taktycznych wyznaczonych przez trenera nie było realizowanych przez zawodników to Pogoniarzom, a konkretnie Juzkiewiczowi udało się strzelić gola na 1:0.
Początek drugiej części spotkania też należał do Pogoni, niestety fatalnie pomylił się bramkarz Pogoni Milawski i złapał piłkę za polem karnym. Za to zagranie sędzia podyktował rzut wolny, który został zamieniony przez gospodarzy na bramkę. Jeszcze lwowiacy nie zdążyli otrząsnąć się po pierwszej bramce, kiedy już 2 minuty później bramkarz Pogoni musiał wyciągać piłkę z siatki po raz drugi. Szachtar cofnął się do defensywy i wynik już nie uległ zmianie. Pogoń przegrała 1:2.