W meczu z FC Olesko drużyna Pogoni Lwów odniosła pewne zwycięstwo 2:0. Już w 7. minucie spotkania Kadaj otworzył wynik efektownym strzałem zza pola karnego, dając Pogoni prowadzenie. W 23. minucie po dobrej akcji prawą stroną i dokładnym dośrodkowaniu rezultat podwyższył Mazur, kierując piłkę do siatki z bliskiej odległości.
Po zdobyciu dwóch bramek lwowianie skupili się na kontrolowaniu gry i szybkim przechodzeniu do kontrataków. Rywale starali się przejąć inicjatywę, jednak solidna postawa obrony i bramkarza Pogoni nie pozwoliła im na zdobycie gola.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie aż do momentu, gdy przeciwnicy wywalczyli rzut karny, po którym zdobyli bramkę kontaktową (2:1). Po tym trafieniu zespół z Oleska ruszył do przodu, grając bardziej bezpośrednio i próbując wymusić błędy w obronie Pogoni. Mieli bardzo dobrą okazję po stałym fragmencie gry, jednak nie trafili w światło bramki.
Pogoń również mogła zamknąć mecz kolejnymi golami. Kadaj po wyjściu sam na sam nie zdołał pokonać bramkarza, a Grycyszyn w końcówce nie najlepiej rozegrał piłkę w świetnej sytuacji strzeleckiej.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:1, który w pełni oddaje przebieg meczu. Pogoń Lwów zdobyła kolejne trzy punkty, pokazując skuteczność w ofensywie i pewność w defensywie.