Mecz od samego początku był bardzo dobrze zorganizowany z obu stron. Obie drużyny postawiły na zdyscyplinowaną grę w obronie, rezygnując z nadmiernego ryzyka w ataku. Świadomie ograniczyliśmy ofensywę, mając na uwadze, że to nasz drugi mecz w ciągu zaledwie czterech dni.
Pierwsza połowa to przede wszystkim zacięta walka w środku pola. Pogoń stworzyła kilka dogodnych okazji – po dośrodkowaniu z bocznego sektora bliski zdobycia gola był Kadai, a po prostopadłym podaniu świetnie odnalazł się Mazur. Również przeciwnik miał swoje szanse, jednak pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
W przerwie lwowiacy dokonali kilku korekt, zwracając uwagę na konkretne aspekty gry. Przyniosło to efekt już na początku drugiej części spotkania. W 50. minucie Pawlik oddał mocny i precyzyjny strzał z dystansu, który dał niebiesko-czerwonym prowadzenie. Swoje szanse mieli także Stacenko i Mazur, jednak nie wykorzystali okazji sam na sam z bramkarzem, nie trafiając w światło bramki.
Ostatnie 10 minut meczu należało do gości, którzy rzucili wszystkie siły do ataku, próbując odrobić stratę. Nasza drużyna zachowała jednak zimną krew, broniąc się skutecznie i próbując kontratakować.
To zwycięstwo to coś więcej niż tylko mecz. To sygnał, że Pogoń Lwów – mimo trudnej sytuacji finansowej – pozostaje drużyną ambitną, zjednoczoną i pełną pasji. Klub to nie tylko boisko, to też miejsce rozwoju, edukacji i wsparcia dla naszej młodzieży.
Wesprzyj Pogoń Lwów – to nasza wspólna sprawa!
Dziś Pogoń potrzebuje wsparcia także poza boiskiem. Dzięki zaangażowaniu kibiców i przyjaciół klubu możemy dalej funkcjonować i rozwijać się – razem!
📢 Prowadzimy zbiórkę na utrzymanie klubu i rozwój naszej młodzieży:
➡️ https://zrzutka.pl/z/pogonlwow-wspolnasprawa