Domowy mecz 11 kolejki z „Tempem” z Widnik był ostatnią okazją na przełamanie złej passy przegranych meczów. Jednak tak się nie stało. Pomimo przewagi na boisku, gra w ataku Pogoni nie stawiła większych zagrożeń dla rywali. W środku pierwszej połowy goście objęli prowadzenie. A w drugiej zwiększyli swą przewagę do 3-0.
Pogończycy idą na przerwę a przed trenerem i zarządem klubu ciężkie zadanie wzmocnienia składu Pogończyków, a przede wszystkim znalezienia środków dla istnienia Dumy Lwowa