W poniedziałek 26 września Pogończycy zagrali mecz sparingowy z liderem drugiej ligi FC „Ruch” Winniki.
Mecz był bardziej treningowy, ponieważ drużyny grały dwie połowy po 35 min. z nieograniczoną ilością zmian. Mecz rozpoczął się z obłożenia bramki Pogoni przez wyższą o klasę drożynę z Winnik. W piątej minucie spotkana Juzkiewicz mając 25 metrów do bramki rywali, uciekł od obrony Ruchu i strzelił piłkę w kierunku dziewiątkę jednak bramkarz rywali wybił piłkę na różny. W 18 minucie zawodnik gospodarzy wdarł się do pola karnego Pogoni, na szczęście jego strzał minął słupek bramki. Mocnym strzałem z 20 metrów wyróżnił się Diduch, ale „pocisk” był bardzo niecelny. W końcu pierwszej połowy sfaulował Pudio, sędzia spotkania wskazał na rzut wolny w pobliżu bramki Pogoni. Napastnik rywala jednak nie wykorzystał świetnej okazje, piłka minęła koło „okienka” bramki. Ta bezbramkowo zakończyła się pierwsza połowa spotkania.
W drugiej połowie trenerzy zrobili szereg zmian. W składzie Pogoni dokonano 9-ciu zmian. Start drugiej połowy rozpoczął się z szybkiej bramki gospodarzy. Witwicki nie zmógł utrzymać napastnika Ruchu, który wdarł się do pola karnego i strzelił. Kleban nie uratował 1:0. Kolejna bramka wpadła w 55 min. Chodź bramkarz Pogoni zareagował na strzał, lecz z dogrywki piłka trafiła do bramki niebiesko-czerwonych. Pogoń miała dużo okazji, aby strzelić bodajże jedną bramkę, lecz dobrą grą wykazał się bramkarz gospodarz. Mecz zakończył się przegraną Pogoni 2:0.
Jest to jednak dobry trening przed ligową grą z Samborem.