W dniu 22 maja br. odbył się I Wiosenny Amatorski Turniej Piłki Nożnej o puchar Konsula Generalnego RP we Lwowie. Do zawodów stanęły drużyny amatorskie, powstałe przy stowarzyszeniach skupiających Polaków w obwodzie lwowskim: Regina z Rudek, Szansa ze Strzelczysk, Jawór z Jaworowa, Sokół ze Stryja, Orzeł z Łanowic i lwowska Pogoń. Rozgrywano krótkie 24 minutowe mecze (dwie połowy po 12 minut) które dały możliwość przeprowadzić Turniej w ciągu jednego popołudnia.
Drużyny prezentowały zróżnicowany poziom techniki, wyszkolenia i grania. Każda jednak starała się wypaść jak najlepiej i nie ustępować przeciwnikowi. Piłkarze pokazywali swój potencjał i nadrabiali nieraz braki w technice ogromnym zaangażowaniem, zapałem i emocjami. Gra toczyła się ostra, bezkompromisowa, tak, że czasem sędzia musiał studzić zapał piłkarzy. Najbardziej zacięty, jak należało oczekiwać, był mecz finałowy pomiędzy drużynami Orłów z Łanowic i Jaworem z Jaworowa. Pół godziny gry zakończyło się wynikiem 2:2. Zwycięzcę miały wyłonić strzały karne – po pięć każda drużyna, a jeżeli i to nie da rezultatu to strzały do pierwszego chybienia. Pierwszych pięć strzałów obu zespołów nie dały rezultatu. Znowu remis. Pierwsze spudłowały łanowickie Orły. Nie strzelił gola bramkarz. Tak więc ogromna radość zapanowała w obozie Jawora, którzy wygrali I Wiosenny Turniej Piłki Nożnej o puchar Konsula Generalnego RP we Lwowie.
Turniej w przyszłości może stać się imprezą regularną w kalendarzu gier. Na Turnieju został też wytypowany najlepszy zawodnik, którym został Andrzej Durda ze Stryja. Chłopak ma 16 lat i od 8 kopie piłkę. Najlepszym piłkarzem Turnieju został za wspaniałego gola strzelonego główką Lwowskiej Pogoni w kilka sekund po wyjściu na zamianę na boisko.
I Wiosenny Amatorski Turniej już przeszedł do historii, jako pierwsza impreza polskich drużyn piłkarskich w obwodzie lwowskim po wojnie.
Wyniki poszczególnych meczy Turnieju:
Regina Rudki : Szansa Strzelczyska 0 : 1;
Jawór Jaworów : Sokół Stryj 11 : 0;
Orły Łanowice : Regina Rudki 3 : 0:
Pogoń Lwów ; Jawór Jaworów 0 : 2;
Szansa Strzelczyska : Orły Łanowice 1 : 1;
Sokół Stryj : Pogoń Lwów 1 : 4;
Regina Rudki : Sokół Stryj 2 : 0;
Pogoń Lwów : Szansa Strzelczyska 1 : 2;
Jawór Jaworów : Orły Łanowice 1 : 1( w karnych wygrał Jawór).
Ostateczna klasyfikacja Turnieju:
1 – Jawór, Jaworów;
2 – Orły, Łanowice;
3 – Szansa, Strzelczyska;
4 – Pogoń, Lwów;
5 – Regina, Rudki;
6 – Sokół, Stryj.
Skład Pogoni
1 Artiom Pleciński
16 Czesław Zajdel
3 Artur Zenkner
6 Marian Strogan
5 Igor Firak
4 Stanisław Woskanianc
7 Piotr Teraszczuk
22 Andrzej Leusz
10 Paweł Winiarski
20 Eugeniusz Sało
12 Witalij Wojtenko
13 Edward Marczyński
Wywiad udzielony naszemu pismu przez Konsula Generalnego RP we Lwowie Grzegorza Opalińskiego.
Jak zarodził się pomysł organizacji tego rodzaju turnieju ?
– Nasza placówka, Konsulat generalny RP we Lwowie od półtora roku stara się pracować z młodzieżą. Pierwszym krokiem do integracji i aktywizacji młodego pokolenia była reaktywacja Pogoni Lwów. Sama reaktywacja drużyny nie była wystarczająca, więc zaprosiliśmy tutaj, do udziału w tym turnieju sześć drużyn. Jest to młodzież z okolic Lwowa. Głównym organizatorem imprezy jest Lwowska Pogoń, która skontaktowała się drużynami z poza Lwowa. Mam nadzieję, że będzie to początek dobrej rywalizacji tej młodzieży, która do tej pory funkcjonowała obok siebie, a dziś spotkali się po raz pierwszy. I to jest dobry początek na nawiązanie kontaktów.
W nazwie mamy słowo ‘Wiosenny’. Czy to znaczy, że będzie turniej dajmy na to jesienny ?
– Nie chciałbym tu składać daleko idącej deklaracji, ale postaramy się aby jesienią tego typu wydarzenie, może w nieco innej formule, młodzieży zaproponować. Bardzo liczę tutaj na promocję i rozprzestrzenianie idei takich imprez przez waszą gazetę. Na pewno doprowadzimy do takiego wydarzenia sportowego i integracyjnego. W jakiej formule będziemy wiedzieli bliżej terminu. Myślę, ze będzie to gdzie w połowie września, tak aby młodzież szkolna już powróciła do szkół.
Jak Pan ocenia poziom gry dzisiejszych zespołów ?
– Pamiętajmy, że wszystko są to drużyny amatorskie, ale już tu widać wysoki poziom wyszkolenia niektórych zawodników. Braki techniczne nadrabiają ogromnym zaangażowaniem, chęcią do gry i motywacją. I to jest bardzo budujące.
Czy konsulat wyszukiwał te drużyny, czy zgłosiły się one same ?
– Pogoń miała kontakty z częścią tych drużyn, a my ze swej strony też sprzyjaliśmy w nawiązaniu tych kontaktów, np. z drużyną ze Strzelczysk. Muszę tu też złożyć podziękowania redakcji Kuriera Galicyjskiego. Na zamieszczone na waszych łamach ogłoszenie zgłaszały się kolejne zespoły.
Czy Konsulat będzie nadal sprzyjał rozwojowi tych drużyn, oprócz Pogoni ?
– Zdecydowanie tak. Staramy się zorganizować różne wydarzenia w taki sposób, abu zaproponować młodzieży wspólna formę spędzania czasu. Takie jak rowerowe wyjazdy turystyczne, czy wspólne porządkowanie polskich cmentarzy – to są działania, które będziemy kontynuować, rozwijać i rozbudowywać.
Czy te drużyny mogą liczyć na wsparcie konsulatu ?
– Na pewno tak. Pogoń Lwów była ta pierwszą drużyną, która reaktywowaliśmy i pomogliśmy w pierwszym okresie istnienia. Obecnie każda z tych drużyn może liczyć na naszą współpracę i różnorodną pomoc z naszej strony. Będziemy popierali każdą formę integracji młodzieży polskiej.
Dziękuję za rozmowę.
Wywiad z prezesem Lwowskiego Klubu Sportowego Pogoń Markiem Horbaniem.
Kto wystąpił z inicjatywą organizacji dzisiejszego turnieju ?
– Mieliśmy taką ideę jeszcze zimą zeszłego roku, ażeby stworzyć coś w rodzaju ligi polskich zespołów Ziemi Lwowskiej. Nasza inicjatywę podtrzymał Konsulat, który w dużej części i sponsorował ten turniej. Ten pomysł podsuwa inny drużynom, te które maja możliwości, organizacji takich imprez na własnym terenie. To jest właśnie integracja młodzieży polskiej poprzez sport.
Czy znaliście te drużyny wcześniej, czy wiedzieliście o ich istnieniu ?
– Tak. Od czasu naszej inauguracji mieliśmy kontakty z wieloma drużynami i propozycje zagrania meczu towarzyskiego. Odpowiedzieliśmy na ich prośby organizacją tej imprezy. Teraz wiemy jaki poziom prezentują poszczególne drużyny i będziemy się przygotowywać do dalszych spotkań.
Jak oceniasz poziom gry tych drużyn ?
– Oczekiwałem, że poziom wielu z nich będzie typowo amatorski. Teraz widzę, że niektóre z nich mogą śmiało brać udział w rozgrywkach ligowych z naszą pierwszą drużyną.
Czy macie zamiar dalszej integracji tych drużyn przez stworzenie Ligi polskich drużyn ?
– Jest to na razie tylko projekt takiej ligi, aczkolwiek zgłaszają się kolejne drużyny i deklarują chęć gry w takich turniejach jak dzisiejszy. Tylko koszty takiej imprezy we Lwowie są bardzo wysokie. Gdzieś w mniejszych miejscowościach są na pewno niższe, a baza byłaby odpowiednia do organizacji takich zawodów.
Jak ma się sytuacja z bazą szkoleniową w tych drużynach ?
– Wiem, że wszystkie zespoły trenują na boiskach. W jakim stanie one są przygotowane do organizacji takich turniejów nie wiem.
Mówiłeś, że tegoroczna wiosna jest dla Pogoni ciężka. Dlaczego ?
– Pierwszy nasz tegoroczny wyjazd był w końcu lutego na turniej „zapomnianych mistrzów”. Brały w nim udział drużyny, które w różnych okresach zdobywały mistrzostwo lub puchar Polski: Polonia Bytom, Garbarnia Kraków, Stal Mielec, Stal Rzeszów i Szombierki Bytom. Teraz grają one w niższych ligach, ale dobytek sławy z poprzednich lat jest w ich historii. Był to nasz pierwszy kontakt z takimi utytułowanymi zespołami i chociaż zajęliśmy ostatnie – 6 – miejsce też strzelaliśmy gole. Jako jedyna drużyna zremisowaliśmy 1:1 z Garbarnią, która wygrała całą imprezę. Rozpoczęliśmy rozgrywki w III lidze okręgowej i przegraliśmy z zeszłorocznym liderem ligi Legionem Politechnika 1:0. Chociaż mogliśmy wygrać, ale zabrakło nam zgrania w drużynie. W zeszły wtorek zagraliśmy mecz towarzyski z zespołem z Pustomyt. Wygraliśmy 2:1. No i jutro (23.05 – red) czeka nas towarzyski mecz z Czarnymi z Jasła. Tylko w grze możemy zdobyć doświadczenie.
Dziękuję i życzę dalszych sukcesów.
Tekst Krzysztof Szymański