Pomimo licznych kontuzji i chorób, które dotykają Pogoń Lwów, drużyna zdołała wywalczyć cenny remis 2:2 w wyjazdowym starciu z FC Legiń-Wola Brzuchowice/Bratkowice. Spotkanie obfitowało w emocje, a trener podkreślał niezwykły hart ducha swoich zawodników.
„Ze względu na dużą liczbę kontuzjowanych i chorych graczy, nie było możliwości dokonania istotnych zmian względem składu z ostatniego meczu przeciwko Górnikowi” więc grali ci co mogli nie zważając na zmęczenie– powiedział trener Pogoni.
Od pierwszego gwizdka gospodarze narzucili szybkie tempo i prowadzili ofensywną grę skrzydłami. Choć Pogoń początkowo dobrze się broniła, błąd w środku pola pozwolił rywalom przeprowadzić skuteczną akcję, która zakończyła się golem na 1:0 w 17. minucie.
Po przerwie drużyna Pogoni próbowała skorygować ustawienie, lecz przeciwnik wykorzystał kolejną okazję, tym razem po dośrodkowaniu, Jacenko niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki , podwyższając wynik na 2:0 w 62. minucie.
Nie poddając się, Pogoń wprowadziła świeżych zawodników, co szybko przyniosło efekt. W 70. minucie po rzucie rożnym Zalipa wygrał pojedynek główkowy, a Jacenko zrehabilitował się, kierując piłkę do siatki rywali – 2:1!
Sześć minut później drużyna przeprowadziła dynamiczną kontrę, którą skutecznie wykończył Kowal, doprowadzając do remisu 2:2. Mimo dalszych okazji po obu stronach, wynik nie uległ już zmianie.
Remis pozwolił Pogoni awansować na 6. miejsce w tabeli, udowadniając, że drużyna potrafi walczyć do końca, nawet w najtrudniejszych momentach.
Wspieraj Pogoń Lwów!
Trwa zbiórka na utrzymanie klubu w rozgrywkach – każda złotówka to inwestycja w jego przyszłość. Możesz wesprzeć zespół tutaj: zrzutka.pl/z/pogonlwow-wspolnasprawa.
Prosimy o udostępnienie linku i szerzenie informacji!