Lwowska Pogoń zmierzyła się na wyjeździe z drużyną FC Pokrowa/Kulików 2 w meczu, który okazał się prawdziwym sprawdzianem sił dla zawodników. Rywal, wzmocniony po letniej przerwie, stawił twardy opór, a dodatkowym utrudnieniem były wysokie temperatury oraz dobrze zorganizowana obrona gospodarzy.
Od pierwszych minut spotkania, obie drużyny ostrożnie badały swoje możliwości. Przez pierwsze 15-20 minut zawodnicy starali się znaleźć słabe punkty w ustawieniu przeciwnika. Pogoń skupiła się na defensywie, podczas gdy gospodarze próbowali rozgrywać długie piłki, licząc na stworzenie groźnych sytuacji.
Przełomowym momentem była 25. minuta, kiedy to Pogoń wywalczyła rzut rożny. Precyzyjne dośrodkowanie skutecznie wykończył Zalipa, zapewniając swojej drużynie prowadzenie. To trafienie nadało tempa dalszej grze i zmusiło gospodarzy do bardziej ofensywnej gry.
Po przerwie Pogoń przeszła na bardziej agresywny styl gry, co przyniosło kilka obiecujących sytuacji pod bramką rywala. W ostatnich 15 minutach meczu to właśnie goście mieli zdecydowaną przewagę. Stworzyli kilka dogodnych okazji do podwyższenia wyniku, jednak brak skuteczności uniemożliwił zdobycie kolejnych bramek. Paraszczyn trafił w słupek, a Pawlik nie wykorzystał okazji, strzelając obok pustej bramki.
Mimo licznych szans na podwyższenie wyniku, Pogoń Lwów utrzymała prowadzenie i zakończyła mecz minimalnym, ale zasłużonym zwycięstwem.